|
Gdy przeprawimy się na drugi brzeg Wisły, na Pragę Północ, poczujemy przede wszystkim ducha Warszawy przedwojennej. Większa część domów pochodzi z początku ubiegłego wieku, a w murach wielu z nich dopatrzymy się śladów po kulach karabinowych. Odkryjemy słynną Starą Pragę.
Ta część miasta cieszy się niestety złą sławą i obrosła mitem dzielnicy niebezpiecznej. Choć przyznać trzeba, że warszawiacy powoli przełamują stereotypy i ostatnio uczynili z niej modne miejsce wypadowe do coraz liczniej otwierających się lokali.
Życie codzienne na Brzeskiej |
Praga Północ - stare podwórka |
Kilkanaście minut jazdy tramwajem od centrum i jesteśmy na Pradze Południe. Na Grochowie, po którym to peregrynacje barwnie opisywał Andrzej Stasiuk. "Jak nie chcieliśmy załapać się na łomot, to przechodziliśmy na drugą stronę ulicy, żulia na ogół to honorowała". Kilka lat minęło, jednak wielu mieszkańców Warszawy nadal czuje się tu nieswojo...zupełnie niepotrzebnie.
Jedno z praskich podwórek |
Nie zapominajmy więc o fabryce Wedla na Grochowskiej i tym wszechobecnym zapachu czekolady. Kiedy będziemy przejeżdżać obok, jej aromat wedrze się do tramwaju, choćby przez zamknięte okna. Niedaleko stąd także do małej "Warszawy fabrycznej". Jeśli chcemy zobaczyć, skąd wyjeżdżały sławetne "Osy", gdzie mieściły się przedwojenne zakłady "Pocisk" i gdzie produkowano aparaty elektryczne, to dobrze trafiliśmy.
Włóczęgę po Grochowie urozmaici wizyta w Parku przy Podskarbińskiej (niegdyś był tu targ zwierzęcy), na której rośnie "święte drzewo". Wiszą na nim kapliczki, święte obrazki i plastikowe kwiaty przytwierdzone przez okolicznych mieszkańców. Podobno uchroniły drzewo przed wycięciem.
A zielona Saska Kępa i jej wille? Dzielnica pikników i zabaw, która stała się ulubioną dzielnicą warszawskiej śmietanki okresu XX-lecia jest tuż tuż (sąsiaduje z najpiękniejszym w tej części miasta Parkiem Skaryszewskim). Mieszkali tu malarze, aktorzy, architekci i pisarze. Ukochała ją także Agnieszka Osiecka. Ciekawe kto teraz zajmuje jej stolik w pobliskiej kawiarni Sax? Ten mały stolik w pierwszej z salek, tuż przy ścianie, ten po lewej stronie...
Święto Saskiej Kępy |
Nieopodal Francuskiej stał niegdyś słynny Stadion Dziesięciolecia. Wkrótce pojawi się tu nowy obiekt i tylko łezka kręci się w oku, kiedy tak patrzeć, jak znika "Jarmark Europa". Nie tyle Europa, co świat - był przecież swoistą kulturową mozaiką na mapie stołecznych osobliwości. I tych należy w Warszawie szukać przede wszystkim.
Bo Warszawa da się lubić. Aby ją poznać, należy tylko zwolnić kroku (tak do krakowskiego tempa) i spróbować odkryć jej urok zaklęty nie tylko w polecanych przez wszystkie przewodniki miejscach. Należy otworzyć szeroko oczy i pozwolić się zadziwić. Warszawa może i nie zachwyca, ale na pewno potrafi oczarować.
(Gdy dzień zbliża się ku końcowi, najlepiej stanąć na Moście Śląsko-Dąbrowskim. Promienie słońca łagodnie otulają wtedy Stare Miasto i przeglądają się w oknach szklanych wieżowców. Warszawa skąpana w ognistej poświacie wygląda nad wyraz romantycznie). Jedziemy dalej.
zdjęcia: Igusza
Autor:
SkomentujDolina Biebrzy to jeden z najdzikszych zakątków naszego kraju. Największy bagienny obszar Europy Środkowo-Wschodniej. Inny świat 180 km od Warszawy. Łosie, jelenie, rysie, wilki, jenoty, bobry,...
Pozostałe krainy i miejscowości