|
Szczególnie cenne jest wnętrze kościoła w Orawce, które od stropu do podłogi w całości pokryte jest przepiękną polichromią z 1711 r. (także z końca XVII wieku i z 1772-78 roku). Przedstawia ona sceny z życia patrona kościoła, postacie królów polskich i węgierskich, a na balustradzie chóru tzw. biblię dla ubogich. To ludowe, dość prymitywne przedstawienie dziesięciu przykazań, które niepiśmiennym i nie umiejącym czytać chłopom miało w obrazowy sposób pokazywać podstawowe prawa obowiązujące w kościele.
Podziwiając niezwykłe malowidła, nie sposób odmówić braku wyobraźni ich ludowym twórcą. Przedstawienia poszczególnych przykazań są tak sugestywne, że jeszcze dzisiaj w niejednym widzu mogą wzbudzić dreszcz grozy i... zachwytu.
Trudno oderwać oczy od przepięknej polichromii. Najlepiej podziwiać ją w pustym kościele, oświetlonym tylko wpadającymi do środka słońcem. Być może nie uda nam się wówczas dostrzec wszystkich szczegółów malarskich naściennych kompozycji, ale ogólne wrażenie będzie piorunujące. Cały kościół wypełnia przedziwna, mistyczna cisza, w promieniach słońca wirują drobinki kurzu, a nozdrza drażni intensywny zapach starego drewna...
Kościół w Orawce |
Kiedy już otrząśniemy się z pierwszego wrażenia i będziemy mogli zwrócić uwagę na pozostałe wyposażenie kościoła, też będziemy mieli co podziwiać. W tym kościele prawie wszystko przyciąga wzrok, prawie wszystko jest wymalowane, prawie wszystko zachwyca. Szczególną uwagę zwracają polichromowane ławki i konfesjonały, ołtarze z niezwykle ekspresyjnymi rzeźbami, grupa Ukrzyżowania na belce tęczowej....
Oprócz "nieziemskiego" kościoła, wspaniale wkomponowanego w krajobraz, Orawka może poszczycić się jeszcze kilkoma innymi bardzo cennymi zabytkami. We wsi zachowało się sporo przykładów tradycyjnego budownictwa orawskiego. Kilka chałup ma piętrowe nadbudowy (tzw. wyżki), do których wchodzi się po drabince z sieni lub z zewnątrz budynku.
Na uwagę zasługuje także, znajdujący się w pobliżu kościoła, murowany parterowy dom z XVIII w. z zegarem słonecznym na szczytowej ścianie. Na przełomie XIX i XX w. była tu farbiarnia płócien wyrabianych na Orawie.
We wsi znajduje się także duża liczba kamiennych figur i kapliczek, wśród których wyróżnia się Pieta z 1749 r. w osiedlu Danielki. Do kapliczki tej odbywają się doroczne pielgrzymki ludu orawskiego.
Spacerując po Orawce nie sposób pominąć także, znajdującej się w osiedlu Studzianki, niewielkiej dzwonniczki tzw. burzowej, której dźwięk miał odganiać czarne chmury zbierające się nad miejscowością. Niegdyś takie dzwonniczki były typowym elementem krajobrazu polskiego Podhala i Orawy. Dziś należą już do prawdziwej rzadkości.
Pod koniec czerwca (w pierwszą niedzielę po św. Janie) w Orawce odbywają się tzw. "Świętojańskie Zwyki". Jest to coroczna impreza folklorystyczna, na której prezentowane są dawne zwyczaje związane z pasterstwem. Z tej okazji przeprowadzane są liczne konkursy na najlepsze produkty mleczne i potrawy spożywane przez pasterzy, którym towarzyszą występy zespołów ludowych.
Autor:
SkomentujDolina Biebrzy to jeden z najdzikszych zakątków naszego kraju. Największy bagienny obszar Europy Środkowo-Wschodniej. Inny świat 180 km od Warszawy. Łosie, jelenie, rysie, wilki, jenoty, bobry,...
Pozostałe krainy i miejscowości
Autor: piotr55 & nbsp;Dodano: 2015-06-20 16:25:58