Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Pan Władysław mógłby długo opowiadać o swoim żyćiu. O hitlerowskiej zbrodni na Kapkazach, której był świadkiem, o swoich wujach - partyzantach, o ciężkiej pracy przy wyrębie lasów, o straszliwym wypadku, którego doświadczył i o przejściach z urzędnikami i lekarzami. Pomimo zbliżającego się ósmego krzyżyka, pomimo kalectwa, ciągnie swoją taczkę wiele kilometrów po szerzawskich polach i dogląda swojej ziemi. Bezpieczniej byłoby w domu, poleżeć w łóżku, ale jak stwierdził Zygmunt Bauman: Człowiek nie dlatego przestaje pracować, że się zestarzał; raczej staje się starcem wówczas, gdy zaprzestaje pracy. I pan Władek dobrze o tym wie.
To nie o ten urok chodzi. Przecież w naszej grupie są zupełnie wolni emeryci. I co ich tak gna? Chęć wyczynu?
A Ty bierz swoja taczkę, a los się odmieni. I zapachnie dyskretnym urokiem burżuazji. Oby.
I tu Ci zazdroszczę, że masz czas stanąć z panem Władysławem, porozmawiać, a nie pędzisz z plecakiem i aparatem przed siebie, żeby dogonić "niefotografów". Tylko tak bez pośpiechu można coś zobaczyć. Obserwuj dalej.
Autor: JureK Dodano: 2010-04-22 23:09:19