Zaloguj się | Zarejestruj się
 

Galeria: Joanna Mamczur (Obiektyw subiektywny) [profil]Włącz pokaz slajdów

 
kopuły rdzawo płaczą...
ważka w nieważkości
do horyzontu biegnijmy przed zmrokiem,by schwytać jeszcze promień,zanim zginie
cisza górska
już jesień grała, coraz szybciej, na akordeonie złotym...
polski Bambi ;0
wzgórza zstępują w mglistą biel
mały, czy wielki - jednako piękny
pażdziernkowe słońce ogrzewa schłodzone nocą  płonące liście na drzewach
już słońce mimochodem do rowu napływa, skrzy się łopuch kosmaty i bujna pokrzywa...
drzewa w porywie natchnienia szaleją wiosenną wonią...
Jeszcze dźwigają dachy strome, jeszcze w ich skrzydłach żyje wiatr...
niebo odmienia się,choć wieczór nie ścichł;wiatr jeszcze szepce,nim uśnie
drzewa - to chmur zgęszczenia, pod nimi dzwoni ziemia...
poskrzypuje drewnianą w tańcu krynoliną...
tak w śródmieściu się pali dzień dogasający
żuczek ku słonku polśniewa ;0
w górach bliżej do nieba...
piękna brunetka
mgławy poranek rosą się wplątał w zielone trawy...