Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: W I połowie XIX wieku majątek Mycowa i wszelkie dobra ziemskie były własnością WIKTORA OBNISKIEGO. Był on działaczem Galicyjskiego Towarzystwa Gospodarczego w latach 1846-48. Jego córka - CELINA OBNISKA poślubiła w 1870 roku ALEKSANDRA HULIMKĘ. Dobra Mycowa stały się posagiem dziedziczki, który wniosła w swój związek.
W 1926 roku Aleksander Hulimka sprzedał Myców i pobliski Przemysłów. Nowym właścicielem tych ziem stał się JAN BILIŃSKI. Aż do II wojny światowej ziemie te należały do Bilińskiego.
Rdzenną ludność Mycowa i okolic stanowili Ukraińcy. Dopiero po ich wysiedleniu w latach 1945- 1947 na ziemiach tych pozostała wyłącznie ludność polska.
Obniscy, a być może już wcześniejsi właściciele majątku Myców - Głogowscy, wznieśli tam pałac na początku XX wieku. Był to dwukondygnacyjny, klasycystyczny pałacyk z czterokolumnowym portykiem wgłębnym. Obok stała oficyna, połączona z pałacem dwunastokolumnową galerią.
Wokół budynków rosły stare drzewa: dęby, buki, srebrne topole oraz kasztanowce. Z tyłu znajdował się taras wsparty na szerokich arkadach. Z tego tarasu aż do niżej położonego parku wiodły schody, długie dwustronne. Park był utrzymany w stylu romantycznym, znajdowały się tam liczne alejki oraz staw o nieregularnym kształcie...
Dziś z pałacu już nic nie pozostało. O świetności tamtych czasów i bogactwie dziedziców świadczy już tylko kaplica cmentarna, która stała się grobowcem rodziny Hulimków. Kaplicę wzniesiono w 1900 roku. Zaprojektował ją Władysław Sadłowski.
Jeszcze jakiś czas temu znajdowały się tu prochy zmarłych. Jak poinformowała mnie mieszkanka Mycowa, parę lat temu potomkowie rodziny Hulimków przyjechali, zabrali szczątki czwórki pochowanych tu bliskich, a razem z prochami również tablice nagrobne z epitafiami z wnętrza kaplicy, wszelkie ozdoby, ołtarz itp.
Teraz środek jest zupełnie zdewastowany, brak wyposażenia. Przygnębiające wrażenie, niemalże kaplica widmo.
Jestem zafascynowana tym zdjęciem i ciągle do niego wracam. Przedstawia miejsce niezwykłe i tajemnicze, a obszerny opis odkrywa historię, która jest z nim związana. Ta zdewastowana, zapomniana, pozbawiona wyposażenia kaplica jest jedynym śladem wspaniałego założenia pałacowo-parkowego, świadectwem życia, które niegdyś toczyło się w tym miejscu, symbolem przemijania i odchodzenia. Ten zabytek powinien zostać ochroniony przed dalszym zniszczeniem. Dziękuję za tą bardzo ciekawą fotografię.
Autor: Magdalena Jachura Dodano: 2011-01-28 15:23:36