Zaloguj się | Zarejestruj się
 

» Niespodziewane atrakcje Babiej Góry

Galeria: Przyroda Polska Włącz pokaz slajdów

 
Niespodziewane atrakcje Babiej Góry

Tytuł zdjęcia: Niespodziewane atrakcje Babiej Góry


Autor: Szymon Narożniak
Data dodania: 2010-06-20
Zgłoś uwagi
Zgłoś uwagi
Ocena Oceń zdjęcieDobre Bardzo dobreoceń
Średnia ocena: 4.00  Ocen: 13  Odsłon: 38637 

Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!

 

Proszę zaznaczyć ocenę!

 
Opis: Od początku tego roku Babia Góra oprócz wspaniałych widoków, panoramy Tatr i słynnego wschodu słońca może poszczycić się jeszcze jedną atrakcją - oswojonym lisem, a raczej lisicą. Kursuje ona, z godną podziwu regularnością, pomiędzy szczytem Królowej Beskidów a schroniskiem na Markowych Szczawinach żebrząc o jedzenie. Obecność ludzi kompletnie jej nie przeszkadza. Nie zraża się licznymi wycieczkami szkolnymi, pokrzykiwaniami, dźwiękami muzyki. My podzieliliśmy się z lisicą gorzką czekoladą, która (o dziwo!) bardzo jej zasmakowała.
Kraina: Beskid Żywiecki
Województwo: małopolskie
Tagi: zwierzęta  
Schowaj mapę
 
Zobacz zdjęcie w kategorii Kraina: Niespodziewane atrakcje Babiej Góry
Skomentuj

Opcja tylko dla zalogowanych

 
Komentarze:
Faktycznie bardzo był zachudzony. Miejscowi przewodnicy twierdzili, że to lisica wychowująca właśnie młode...

Autor: Szymon Narożniak   Dodano: 2010-07-14  22:38:41
I znowu ten lisek, który delektuje się w kanapkach :) Rzeczywiście trzeba go troche podkarmić, bo nie wygląda za ciekawie.

Autor: Ewelina B.   Dodano: 2010-07-14  22:33:11
Ten tu łagodny jest niczym baranek. Porzucił koguty na rzecz gorzkiej czekolady ;-).

Autor: Szymon Narożniak   Dodano: 2010-06-23  00:30:44
Piękne zwierzę, ale jego krewny / krewna pożarło mojego ulubionego koguta, tak więc mam lekki żal do lisiej rodziny, tak ogólnie :):):)

Autor: Marta Jóźwiak - Jagodzińska   Dodano: 2010-06-22  19:52:44
Świetne zdjęcie.Doskonale pozuje Wam do zdjęcia:)

Autor: JureK   Dodano: 2010-06-21  22:50:31
Lis wyjątkowo wychudł, okropnie zabiedzony. Ale zdjęcie wynagradza wszystko - idealnie trafione. )))

Autor: Jerzy Wójcik   Dodano: 2010-06-21  22:05:56
Wyglądał tak poczciwie, że nie posądzaliśmy go o wściekliznę. Niektórzy nawet próbowali go karmić z ręki :-). Poza tym, jak podjadł sobie czekolady to się zasłodził i pił wodę zebraną w zagłębieniu skały, więc wodowstrętu nie miał ;-).

Autor: Szymon Narożniak   Dodano: 2010-06-21  17:49:22
Przy spotkaniu lisa w takich okolicznościach obawiałabym się, czy zwierzątko nie jest przypadkiem chore... my spotkaliśmy ostatnio lisa biegającego wieczorem pomiędzy blokami na osiedlu mieszkaniowym w Berlinie - woleliśmy jednak omijać go z daleka.

Autor: Joanna Siegel   Dodano: 2010-06-21  13:14:43
Rewelacyjne są zwłaszcza okoliczności spotkania z lisem - szczyt góry i samo zwierze, które zachowuje się co najmniej dziwacznie. Pierwszy raz trafiliśmy na Klarę, jak niektórzy już ją nazywają, po dotarciu do schroniska na Markowych Szczawinach ok godz. 11 w nocy. W pierwszej chwili myśleliśmy, że to kot i zaczęliśmy ją przywoływać standardowo w takich wypadkach kici-kici. Dopiero, kiedy kicia weszła w zasięg naszych latarek okazało się, że to lis! Kolejny raz spotkaliśmy ją następnego dnia na szczycie Babiej. A potem kolejnego znów pod schroniskiem. Wydaje się, że lisica ranki spędza na wierzchołku góry, bo wtedy tam więcej jest potencjalnych dawców smakołyków, a wieczorem przenosi się w okolice Markowych Szczawin. No i dziękuję za miłe słowa :-).

Autor: Szymon Narożniak   Dodano: 2010-06-21  12:23:39
Rewelacja

Autor: Agnieszka Dąbrowska   Dodano: 2010-06-21  10:20:42
Piękne zdjęcie! :)

Autor: Joanna Siegel   Dodano: 2010-06-21  10:19:57
zobacz wszystkie komentarze w serwisie