Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Cmentarz ten został założony w XVIII wieku przez rosyjskich zaborców. Rosjanie nie chcieli chować swoich żołnierzy na katolickim cmentarzu, więc założyli drugi cmentarz poza miastem (w tym czasie Nowy Korczyn posiadał prawa miejskie). Cmentarz został założony na ziemiach należących do dziedzica Grotnik Dużych Jana Królikiewicza.
Początkowo grzebano tu ciała żołnierzy ekshumowanych z okolicznych miejsc bitew m. in. Winiar, Starego Korczyna, Uciskowa.Później chowano nie tylko zmarłych żołnierzy, ale także urzędników carskich, którzy zarządzali Nowym Korczynem sąsiednimi miejscowościami.Nie wiadomo ilu Rosian tutaj spoczywa, szacuje się, że około stu.Na cmentarzu chowano także wyznawców innych religii.Cmentarz został podzielony na trzy części: prawosławną, katolicką oraz ogółnowojskową.W części ogółnowojskowej leżą m.in.Muzułmanie oraz Żydzi.Jednym z najznamienitszych Rosjan pochowanych w części prawosławnej był syn generała barona Michała Miełdnikowa - Iwan, który zginął podczas przejażdżki konnej.Tu pochowany został krewny Siemiona Budionnego, sławnego dowódcy radzieckiej kawalerii.W rzymskokatolickiej części spoczywają mieszkańcy Nowego Korczyna m.in.kapłani.
Po odzyskaniu niepodległości rodzina dziedziców Jan i Eleonora Królikiewiczowie podjęli decyzję, aby na cmentarzu wybudować kaplicę, która byłaby ich rodzinnym grobowcem.
Pod kaplicą znaleźli miejsce wiecznego spoczynku oni oraz ich córka.
Obok kapliczki do dnia dzisiejszego rośnie "drzewo cierniowe".Prawdopodobnie z gałązek takiego drzewa zrobiono koronę cierniową Chrystusa.
W czasie 2 wojny światowej cmentarz został całkowicie zdewastowany przez Niemców.Hitlerowcy urządzili sobie z kamieni nagrobnych tarcze strzelnicze.
Po wojnie cmentarz został zdany na pastwę losu.Ród Królikiewiczów wygasł, więc i kaplica uległa zniszczeniu i dewastacji.Wśród okolicznej ludności przyjęło się przekonanieże jest to "ruski cmentarz" , więc w czasie władzy ludowej niewielu chciało się opiekować "ruskimi mogiłami" .Dziś wszystko się zmieniło stara i zabytkowa i kaplica odzyskała dawny blask, a teren cmentarza jest sukcesywnie porządkowany.
Ponidzie to najbardziej zielona kraina jaką znamy. Szczególnie wiosną. Wówczas aż trudno uwierzyć, że w zieleni może być tyle... zieleni. Do tego dodajemy szaraki, których na tutejszych polach jest istne zatrzęsienie. W którą stronę nie zwrócić oczu tam zawsze wystają z trawy czyjeś uszy.
Ponidzie to także kraina przydrożnych świątków, kapliczek i krzyży, których jest tutaj wyjątkowe nagromadzenie. Niektóre z nich sięgają nawet XVI wieku, a ich wkomponowanie w krajobraz jest wyjątkowe i unikalne.
Ponidzie to także wyjątkowe, prastare miasta: uzdrowiskowe Busko Zdrój, królewskie Wiślica i Nowy Korczyn, wyniosły Pińczów, bajkowy Pacanów. No i na koniec Nida, rozlana szeroko po tej kolorowej krainie, meandrująca leniwie, tworząca starorzecza, piękne łęgi i zakola. Jak w piosence "Ponidzie wiosenne, Ponidzie leniwe, Prężysz się jak do słońca kot, Rozciągnięte po tych polach, Lichych lasach w pstrych łozinach, Skałkach w słońcu rozognionym, Nidą w łąkach roziskrzoną, Na Ponidziu wiosna trwa."
Skomentuj
Opcja tylko dla zalogowanych
Serwis PolskieKrajobrazy.pl wykorzystuje pliki cookies
Zamkni�cie tej informacji jest r�wnoznaczne z wyra�eniem zgody na korzystanie z plik�w Cookie.