Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Nowy Korczyn, to było tak ważne miejsce w Polsce, że aż się wierzyć nie chce, że nie gdzie indziej, ale właśnie tutaj działo się tyle tak ważnych dla naszego kraju spraw. Poważnie mówię, nic nie wkręcam!!! Zjazdy rycerstwa, sejmy, sądy, przyjmowanie obcych wysłanników. Ksiądz Jan Wiśniewski, który popełnił na początku XX wieku znakomitą, wielotomową publikację o dekanatach nie tylko świętokrzyżczyzny, o przeszłości Nowego Korczyna pisze ze zrozumiałym namaszczeniem i szacunkiem. Tutaj przecież odbył się - zwołany przez króla Jagiełłę - zjazd rycerstwa. Uradzono błyskawicznie, już po kilku dniach sporów, że ziemię dobrzyńską trzeba koniecznie wykupić z rąk Krzyżaków, a pieniądze na ten cel zgromadzone zostaną poprzez nałożony podatek. W 1438 r. w Korczynie obradowano czy król Władysław powinien czy nie przyjąć koronę czeską. Polscy panowie ustalili, że ukoronowany zostanie królewski brat Kazimierz Jagiellończyk. W tym samym roku sprzeciwiający się sojuszowi z czeskimi husytami, kardynał Zbigniew Oleśnicki, zawiązał w Korczynie konfederację. W 1439 r. w Nowym Mieście Korczynie dogadali się tym razem polscy husyci. W praktyce była to okrutna opozycja wobec Oleśnickiego, który, co by o duchownym nie mówić faktycznie rządził i trząsł Polską. W 1461 r. król przyjął w Korczynie poselstwa od czeskiego, husyckiego władcy Jerzego z Podiebradów, chana tatarskiego oraz margrabiego branderburskiego. W 1465 r. zjazd szlachty małopolskiej i delegatów wielkopolskich obradował tu w sprawie środków na prowadzenie wojny z Krzyżakami. Kazimierz Jagiellończyk przyjął w Nowym Korczynie legata papieskiego oraz osobistego posła cesarza Fryderyka III. 9 października 1479 r. wielki mistrz krzyżacki Martin Truchsess von Wetzhausen złożył na zamku w Korczynie hołd lenny polskiemu królowi. Mało? To która inna prowincjonalna miejscowość ma takie karty przeszłości? Działo się tu nad Nidą, działo....
Ponidzie to najbardziej zielona kraina jaką znamy. Szczególnie wiosną. Wówczas aż trudno uwierzyć, że w zieleni może być tyle... zieleni. Do tego dodajemy szaraki, których na tutejszych polach jest istne zatrzęsienie. W którą stronę nie zwrócić oczu tam zawsze wystają z trawy czyjeś uszy.
Ponidzie to także kraina przydrożnych świątków, kapliczek i krzyży, których jest tutaj wyjątkowe nagromadzenie. Niektóre z nich sięgają nawet XVI wieku, a ich wkomponowanie w krajobraz jest wyjątkowe i unikalne.
Ponidzie to także wyjątkowe, prastare miasta: uzdrowiskowe Busko Zdrój, królewskie Wiślica i Nowy Korczyn, wyniosły Pińczów, bajkowy Pacanów. No i na koniec Nida, rozlana szeroko po tej kolorowej krainie, meandrująca leniwie, tworząca starorzecza, piękne łęgi i zakola. Jak w piosence "Ponidzie wiosenne, Ponidzie leniwe, Prężysz się jak do słońca kot, Rozciągnięte po tych polach, Lichych lasach w pstrych łozinach, Skałkach w słońcu rozognionym, Nidą w łąkach roziskrzoną, Na Ponidziu wiosna trwa."
Skomentuj
Opcja tylko dla zalogowanych
Serwis PolskieKrajobrazy.pl wykorzystuje pliki cookies
Zamkni�cie tej informacji jest r�wnoznaczne z wyra�eniem zgody na korzystanie z plik�w Cookie.