Mazowsze zwykliśmy postrzegać, jako tereny położone wokół Warszawy i w jej okolicach, które powszechnie postrzegane są jako dość mało atrakcyjnie turystycznie. Tymczasem Mazowsze to także Puszcza Kampinoska, Pojezierze Gostynińskie i okolice Płocka.
Mazowsze to także dwie wielkie rzeki: Wisła i Narew, które na ogromnych obszarach kształtują krajobraz tej krainy. Trudno w to uwierzyć, ale w granicach samej aglomeracji warszawskiej na Wiśle znajdują się aż cztery rezerwaty ścisłe: Łachy Brzeskie, Wyspy Świderskie, Wyspy Zawadowskie oraz Ławice Kiełpińskie. Z rzek Mazowsza warto także wymienić Wkrę (doskonałą do spływów kajakowych oraz do kąpieli), Skrwę Prawą (objętą Brudzeńskim Parkiem Krajobrazowym) oraz Skrwę Lewą(przepływającą przez Pojezierze Gostynińskie).
Wbrew powszechnej opinii Mazowsze nie jest wcale krainą płaską. W samej Warszawie Góry Szwedzkie (koło Bemowa) osiągają 113 m n.p.m. W Puszczy Kampinoskiej – Czerwińskie Góry, a w pobliżu nich najwyższe szczyty: Lisia Góra i Krzywa Góra osiągają 90 m n.p.m., a w pobliżu Wólki Węglowej i bagna Łuże góry wznoszą się na wysokość 103 i 106 m n.p.m. Wszystkie te wzniesienia górują nad okolicą i rozciągają się z nich urzekające krajobrazy.
Mazowsze to także wspaniała historia i zabytki. Do najbardziej znanych, oprócz tych znajdujących się w samej Warszawie, należą Żelazowa Wola, Jabłonna, Łowicz, Brochów, Ciechanów, Płock, Czerwińsk nad Wisłą, Pułtusk, Modlin, Liw.
Skomentuj
Opcja tylko dla zalogowanych
Komentarze:
Dzięki Iwonko:) Chcę być na bieżąco:) Pozdrawiam:)
Ja Elu, podobnie jak Natalia uważam, że to zdjęcie jest najlepsze z serii! I aż jęknęłam z powodu tych kółek, widząc w wyobraźni czyściutki kadr... ale cóż, oczywiście, że uroczystość religijna ma swoje prawa :) Zdjęcie jest piękne! Mniamuśne!!! ( to idealne słówko) :))
Wg mnie to jest najlepsze z serii. I nawet nie chodzi o to, że przeszkadzałabyś. Wystarczyłoby, żeby dziecko zmieniło układ głowy, palców i to już nie byłoby TO. Nie ma na co czekać ani szukać pozycji, pstryk a resztą czasem trzeba zająć się później. Pozdrawiam :)
Autor: Natalia Pytko Dodano: 2012-06-10 15:11:10
Widzę, że mnie rozumiesz Natko:) Msza święta ma swoje prawa. Przeszkadzający w nabożeństwie człowiek z aparatem nie jest tu mile widziany.
Tak za bardzo czyścicielem nie jestem ;) ale to zdjęcie traktuję nie jako reportażowe i dlatego aż ... mnie ... Widzę to bez wózka i kawałka bucika. Mniamuśne, ktoś kiedyś tu napisał, sorki, nie pamiętam. Nie zmieniałabym pozycji Eli, jest świetnie. Do nożnego czasem w komplecie sprzedają stempel ;-)
Autor: Natalia Pytko Dodano: 2012-06-10 10:08:40
Dzięki bardzo za te miłe komentarze i rady:) Ale też musicie mnie zrozumieć, że to było święto kościelne a nie plener fotograficzny i w czasie tej podniosłej uroczystości po prostu nie wypadało mi się przepychać z aparatem. A "obiekt" tak było widać z miejsca w którym stałam i tak go pokazałam. Przyznaję też, że przy robieniu tego zdjęcia patrzyłam wyłącznie na dziewczynkę, wózek podjechał nie wiadomo kiedy. Pozdrawiam serdecznie:) Cieszę się, że zdjęcie Was zainteresowało.
A ja wciąż nie rozumiem, czemu się tak uwzięłaś na to "stemplowanie" ;) Ja bym w przypadku tego zdjęcia najwyżej powiedziała o potrzebie kadrowania już podczas robienia zdjęć i wtedy stemple rzadko są potrzebne :) "Obiekt" nie wygląda, jakby miał zamiar szybko uciekać sprzed obiektywu, więc można było popróbować ujęć z różnych stron, tak, aby kółko od wózka się nie załapało. Elu, "zoom nożny" działa, jeżeli tylko wystarczy Ci miejsca na karcie, próbuj z różnych stron :)
A ja tym razem postanowiłam sobie, że nie wspomnę o stemplu ;)
Autor: Natalia Pytko Dodano: 2012-06-09 10:45:56
Świetnie wypatrzone! Tylko troszeczkę szkoda, że jej ten wózek wjechał na głowę... (No, wiem, wiem, czepialska jestem! ;)) Pozdrawiam serdecznie i gratuluję całej sesji z Łowicza. Wyjątkowo barwne Boże Ciało.
Autor: ElaJ Dodano: 2012-06-10 18:32:08