Zaloguj się | Zarejestruj się
 

» Wczesna jesień w Gorcach czyli raj dla samotników

Galeria: Gorce Włącz pokaz slajdów

 
Wczesna jesień w Gorcach czyli raj dla samotników

Tytuł zdjęcia: Wczesna jesień w Gorcach czyli raj dla samotników


Autor: Maciej Jelonek
Data dodania: 2011-10-03
Zgłoś uwagi
Zgłoś uwagi
Ocena Oceń zdjęcieDobre Bardzo dobreoceń
Średnia ocena: 4.00  Ocen: 13  Odsłon: 2703 

Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!

 

Proszę zaznaczyć ocenę!

 
Opis: Dziś w Bieszczady lepiej nie brać swetra wełnianego. Dlaczego? A bo się boki zmechacą od ciągłego ocierania się o mijanych wędrowców. Jest taki stary zwyczaj, że na szlaku turyści się pozdrawiają. W Bieszczadach, tych dzikich górach, powinni tego zakazać! Od kłaniania się idącym z naprzeciwka może odpaść głowa. A w Gorcach? Ilu turystów minęliśmy, wyprzedziliśmy w ciągu czterech dni wędrowania? Ilu? "Stonka" na Chabówce pierwszego dnia i ta spod Orkanówki nie liczy się, dobra? Dwóch chłopców "wzięło" nas w drodze na Turbacz. Pod schroniskiem było trochę ludzi, ale to najnormalniejsza normalka na świecie. Kilku turystów, minęło nas, kiedy schodziliśmy z Turbacza ku Obidowcowi. Kogoś tam spotkaliśmy na Tobołczyku. No i para starszych łazików na Jaworzynie Porębskiej. Kiedy w środę opuściliśmy Niedźwiedź, nie spotkaliśmy nikogo. Literalnie n i k o g o! Chyba, że o kimś zapomniałem. A w czwartek, w drodze do Rabki? Psa - turysty, który od Poręby Wielkiej odprowadził nas aż do samej Rabki, nie liczę. Zawsze się taki przypałęta. Była też pani, którą wziąłem za turystkę. Czerwony sweter widoczny z daleka, kontrastujący z wciąż soczystą zielenią (mieliśmy późny wrzesień na bogów!) i stary, solidny plecak. Szła powoli, lecz pewnie pod górę. W naszą stronę. Może do Rabki... Gdzie tam! Skręciła na pastwisko i zabrała się do przestawiania krasul.
Miejscowość: Olszówka
Kraina: Gorce
Województwo: małopolskie
Tagi: góry pola i łąki  
Schowaj mapę

Gorce

Gorce to jedne z najbardziej przaśnych gór w Polsce. Niezbyt wysokie z licznymi odkrytymi przestrzeniami, których tutaj nie nazywa się halami tylko polanami, są wymarzonymi górami dla osób stawiających pierwsze kroki na turystycznym szlaku. Poza tym ich największą zaletą jest położenie - tylko 30 km w linii prostej od Tatr co sprawia, że widoki w Gorcach należą do najpiękniejszych w naszym kraju. Gorce to góry sentymentalne - idealne na samotną wędrówkę z plecakiem lub we dwoje z ukochaną dziewczyną.

Gorce to także góry bardzo przyjazne - pasmowy układ wzniesień powoduje, że raz zdobywszy pewną wysokość utrzymujemy ją przez długi czas tylko z rzadka pokonując niewielkie przewyższenia. Jeśli dodamy do tego dość gęstą sieć schronisk turystycznych oraz proturystyczną politykę dyrekcji Gorczańskiego Parku Narodowego otrzymujemy pełny obraz gór sielskich, łagodnych i przyjemnych. Oprócz Turbacza musimy w Gorcach koniecznie "zaliczyć" także Stare Wierchy, Mostownicę, Kudłoń, Gorc i Lubań.

Gorce najlepiej charakteryzuje krótki poemat Stanisława Pagaczewskiego zaczerpnięty z jego książki pt. "Znów idę na południe".

"Znów idę na południe kark Turbacza poklepać kudłaty, - Ej Ty – powiedzieć mu szorstko, by nie wyczuł czułości w głosie."
 
Skomentuj

Opcja tylko dla zalogowanych