Zaloguj się | Zarejestruj się
 

» Drewniany kościół p.w. Świętego Antoniego Padewskiego z 1740 r.w Sieniawie

Galeria: Gorce Włącz pokaz slajdów

 
Drewniany kościół p.w. Świętego Antoniego Padewskiego z 1740 r.w Sieniawie

Tytuł zdjęcia: Drewniany kościół p.w. Świętego Antoniego Padewskiego z 1740 r.w Sieniawie


Autor: Brygida Kicińska
Data dodania: 2012-06-04
Zgłoś uwagi
Zgłoś uwagi
Ocena Oceń zdjęcieDobre Bardzo dobreoceń
Średnia ocena: 4.00  Ocen: 13  Odsłon: 3091 

Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!

 

Proszę zaznaczyć ocenę!

 
Opis: Zbudowany jako kaplica dworska, jednonawowy konstrukcji zrębowej. Orientowany, zbudowany z drewna jodłowego. Duża kruchta od frontu i mniejsza z boku nawy. Stromy dach jednokalenicowy, kryty gontem z wieżyczką na sygnaturkę. Kościół otoczony sobotami. Ogrodzony. Wokół świątyni 200 letnie pomnikowe lipy. Obiekt na SAD.
Miejscowość: Sieniawa
Kraina: Gorce
Województwo: małopolskie
Schowaj mapę

Gorce

Gorce to jedne z najbardziej przaśnych gór w Polsce. Niezbyt wysokie z licznymi odkrytymi przestrzeniami, których tutaj nie nazywa się halami tylko polanami, są wymarzonymi górami dla osób stawiających pierwsze kroki na turystycznym szlaku. Poza tym ich największą zaletą jest położenie - tylko 30 km w linii prostej od Tatr co sprawia, że widoki w Gorcach należą do najpiękniejszych w naszym kraju. Gorce to góry sentymentalne - idealne na samotną wędrówkę z plecakiem lub we dwoje z ukochaną dziewczyną.

Gorce to także góry bardzo przyjazne - pasmowy układ wzniesień powoduje, że raz zdobywszy pewną wysokość utrzymujemy ją przez długi czas tylko z rzadka pokonując niewielkie przewyższenia. Jeśli dodamy do tego dość gęstą sieć schronisk turystycznych oraz proturystyczną politykę dyrekcji Gorczańskiego Parku Narodowego otrzymujemy pełny obraz gór sielskich, łagodnych i przyjemnych. Oprócz Turbacza musimy w Gorcach koniecznie "zaliczyć" także Stare Wierchy, Mostownicę, Kudłoń, Gorc i Lubań.

Gorce najlepiej charakteryzuje krótki poemat Stanisława Pagaczewskiego zaczerpnięty z jego książki pt. "Znów idę na południe".

"Znów idę na południe kark Turbacza poklepać kudłaty, - Ej Ty – powiedzieć mu szorstko, by nie wyczuł czułości w głosie."
 
Skomentuj

Opcja tylko dla zalogowanych