Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Ulica Żeglarska w Toruniu to jedna z najstarszych i najpiękniejszych ulic średniowiecznego centrum miasta, a zarazem najszersza i najbardziej reprezentacyjna średniowiecznego Torunia. W XVII wieku nazywana była Droga Królewską (Via Regia), ponieważ to właśnie tędy przemierzały orszaki polskich królów przybywające do tego zacnego miasta, witane przez dostojników miejskich i tłumy torunian. Sąsiedztwo z nabrzeżem wiślanym i usytuowanym przy nim porcie rzecznym przysparzało tej ulicy tym większego znaczenia. Nic więc dziwnego, że właśnie przy niej, jeszcze w XIX wieku, umiejscowione zostały obok siebie dwie firmy przewozowo-spedycyjne; pod numerem 3 (bliżej nabrzeża) prowadził niemiecki przedsiębiorca Gottlieba Riefflina. Wkrótce po włączeniu Torunia do Polski, firmę przejął polski przedsiębiorca Ludwik Szymański. Przejęcie całej nieruchomości było wydarzeniem przełomowym w karierze Polaka.
Położenie kamienicy przy ul. Żeglarskiej sprzyjało rozszerzeniu działalności przewozowo-spedycyjnej o transport rzeczny, który wkrótce stał się dominującą gałęzią jego interesu. Z siedziby firmy zarządzano flotą berlinek oraz parostatków pasażersko-holowniczych. Jednak rosnąca inflacja i rosnące koszty utrzymania parostatku oraz wynagrodzenia pracowników rosły niewspółmiernie do gotowości waloryzowania taryfy przez władze miasta, co doprowadziło do tego, że działalność swoją prowadził na granicy opłacalności. Władze miasta zobowiązane zapewnić mieszkańcom stałą komunikację przez Wisłę, wybrały nowego przewoźnika. Został nim właściciel parostatku Wiktorja (to oryginalna pisownia w tamtych czasach) Antoni Dittman, który zaciekle skonfliktował się biznesowo z Szymańskim. W połowie lat dwudziestych XX wieku popadł on w niełaskę urzędników toruńskiego Magistratu. Ale chociaż konflikt z Magistratem i Zarządem Dróg Wodnych w ciągu roku nieco przygasł nasilił się z Dittmanem. I choć Antoni mógł liczyć na większą, niż Ludwik przychylność Magistratu, i tak on także popadł w pułapkę zadłużenia. No cóż jak to się mówi fortuna kołem się toczy.
Na zdjęciu: Kamienica przy ul. Żeglarskiej 3 w Toruniu.