Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Fort XIV im. gen. Józefa Bema w Toruniu jest fortem pośrednim, a jego kształt zbliżony jest do trapezu i w założeniach projektantów miał być otoczony tylko suchą fosą. Natomiast to, że jednak jest tutaj fosa mokra to w pewnej mierze zasługa przyrody i wieloletniego kształtowania się terenu, którego podłoże składa się z kilkudziesięciometrowej warstwy piasku i gliny. Łatwość wypływającej na powierzchnię ziemi wody gruntowej, a także zbierania się wód opadowych, było ogromnym atutem tego miejsca, dlatego zdecydowano się przeprojektować gotowe już plany. Stosunkowo niski, a do tego spłaszczony stok bojowym, umożliwiał dogodne rozmieszczenie stanowiska dla piechoty. Pojedynczy blok koszarowy w samym centrum obwałowań, który połączony jest poternami i dwoma dwupoziomowymi schronami na wale czoła, umożliwiał bardzo łatwą wewnętrzną komunikację.
Ale zanim ktokolwiek może tu dotrzeć, musi pokonać najpierw pięcioboczny dziedziniec, na którym stoi tzw. schron ochrony wjazdu. Jest on osłonięty spłaszczonym wałem ziemnym i dodatkowo ogrodzony metalowym płotem fortecznym, którego sforsowanie wcale nie jest aż takie łatwe, bowiem ma 2,5 m wysokości. A trzeba wiedzieć, że były dwa takie ogrodzenia; tego u podstawy ziemnej skarpy, już za fosą, na odcinku barków i czoła dziś nie ma; być może swego czasu złomiarze zrobili z niego użytek.
Ze środkowej kazamaty bloku koszarowego, usytuowanej na wprost wjazdu na mostek, z tzw. wartowni, można było dokonywać nie tylko obserwacji i ustalenia, kto próbuje się dostać na główny teren fortu, ale i ostrzeliwać z broni palnej, bowiem ściana frontowa posiadała dwa otwory obserwacyjno-strzelnicze oraz jeden otwór dla kartaczownicy wielolufowej broni szybkostrzelnej. Stanowiska dla piechoty i lekkich dział kalibru 75 cm, w ilości 6 sztuk, znalazły się w wale ziemnym, który stanowią: czoło i (po obu jego stronach) barki fortu. Natomiast wzdłuż wału i umiejscowionego w nim schronu dla piechoty, a także artylerzystów, są jeszcze dwa dwukondygnacyjne schrony i remizy (połączone z blokiem koszarowym poternami) oraz po jednym jednokondygnacyjnym schronie w połowie długości barków, które w 1893 r. otrzymały pancerne punkty obserwacyjne z kopułami typu WT90. Skazamatowy i jednokondygnacyjny główny blok koszarowy, znajduje się w centrum fortecznego majdanu i mieszczą się w nim m.in. pomieszczenia zarówno koszarowe, magazynowe i warsztatowe, jak i kuchnia, łaźnia, latryna...
Obecna numeracja wszystkich fortów w Toruniu i przypisanie im imiona, są zupełnie inne od tych, jakie nadano poszczególnym obiektom wkrótce po ich oddaniu do użytkowania. Omawiany obiekt, początkowo posiadał numer VIa i nosił imię Hermanna Balka. W okresie międzywojnia, zmieniając nomenklaturę toruńskich fortów, tej konkretnej budowli nadano numer XIV oraz imię Józefa Dwernickiego, jednak w późniejszych latach zmieniono na Józefa Bema.
W czasie I wojny światowej skoszarowane były tutaj dwa plutony różnej formacji: piechoty i saperów, oraz obsługa dział flankujących i karabinów maszynowych. Ale w czasie wojny polsko-bolszewickiej (w latach 1920 1922), lewobrzeżne forty Torunia (Fort XI, XII i XV) pełniły funkcję Obozu Internowania nr 11 i to w nim przebywali żołnierze rosyjscy, którzy walczyli ramię w ramię z Wojskiem Polskim. Natomiast w Forcie XIV skoszarowana została kompania wartownicza polskich żołnierzy, która strzegła wspomnianego wyżej Obozu Internowania. Po roku 1922 wszystkie obiekty na terenie czternastki służyły tylko, jako magazyny amunicji i materiałów wybuchowych, polskiemu wojsku.
Po II wojnie światowej Fort XIV użytkowało polskie wojsko i wówczas nie był dostępny dla osób postronnych, gdyż przechowywano w nim różne materiały. Jakie? Tego nikt nie wie, albo nie chce zdradzić, a było to taką wielką tajemnicą, że nawet wartownicy wojskowi, ochraniający obiekt, nie wiedzieli dokładnie, czego pilnują; dostęp i wiedzę mieli tylko nieliczni wojskowi oraz magazynierzy i konserwatorzy. Gdy wojsko zrezygnowało z obiektu fort znalazł nabywcę. Obecnie jest w prywatnych rękach, ale jeśli trzeba, jego właściciel umożliwia zwiedzanie, po uprzednim ustaleniu terminu.
Na zdjęciu: Wejście do poterny (potajnika), a poterna to podziemne przejście umożliwiające komunikację wewnątrz twierdzy, bądź fortu pomiędzy poszczególnymi stanowiskami bojowymi na wałach lub w rowach fortecznych bez narażenia się na bezpośredni ostrzał; to także przejście pomiędzy schronami, koszarami i innymi obiektami fortecznymi.