Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Niekontrolowane wypalanie traw może doprowadzić do tragedii, a sami wypalający mogą znaleźć się w ogniowej pułapce, bez drogi ucieczki, zwłaszcza, gdy połać wypalania jest duża, a trawy wysokie. Bardzo sucha ściółka i wiatr mogą okazać się wielkim zagrożeniem. Tak właśnie było w marcu 2014 roku w Toronto, gdzie wypalanie traw, choć pod kontrolą zawodowych, a więc wyszkolonych strażaków, posiadających odpowiedni sprzęt okazało się być dramatyczne. Wobec (zapewne) zbuntowanej i nieprzewidywalnej przyrody, pożar był nie do opanowania, gdy ni stąd, ni zowąd nadeszła trąba powietrzna i zaczęła porywać, unosić i przenosić ogień w inne miejsca. Ale może ta lekcja nauczyła ludzi większej pokory i przy podobnej sytuacji zmusi do głębszego myślenia, bo chyba w przypadku strażaków z Toronto, myślenie gdzieś się zapodziało... A jak działał rozum tych ludzi, którzy wypalali trawy nad Wisłą, czego dowodem jest załączone zdjęcie?