Zaloguj się | Zarejestruj się
 

» W drodze do Kwiatonia

Galeria: Beskid Niski Włącz pokaz slajdów

 
W drodze do Kwiatonia

Tytuł zdjęcia: W drodze do Kwiatonia


Autor: Aleksandra Białas
Data dodania: 2010-07-23
Zgłoś uwagi
Zgłoś uwagi
Ocena Oceń zdjęcieDobre Bardzo dobreoceń
Średnia ocena: 4.00  Ocen: 13  Odsłon: 1810 

Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!

 

Proszę zaznaczyć ocenę!

 
Kraina: Beskid Niski
Województwo: małopolskie
 

Beskid Niski

Beskid Niski - fantastyczne zdjęcia, opisy, felietony, co warto
zobaczyć, dokąd pójść. Beskid Niski zachwyca, zobacz koniecznie!

Beskid Niski to najniższa a zarazem najrozleglejsza część Beskidów. Jego trzon stanowi główny grzbiet karpacki ciągnący się na przestrzeni blisko 100 km od Przełęczy Tylickiej (683 m.n.p.m.) po Przełęcz Łupkowską (640 m.n.p.m.). Stanowi on wododział pomiędzy zlewiskami Morza Czarnego i Bałtyckiego.

W Beskidzie Niskim nie znajdziemy zapierających dech w piersiach przestrzeni, wyzwań na miarę Orlej Perci, połonin, ani nawet zwykłych polan grzbietowych, z których moglibyśmy podziwiać okolicę. A jednak Beskid Niski to jedne z najpiękniejszych polskich gór.

Dziko, pusto, odludnie to przymiotniki najlepiej pasujące do tej części naszego kraju. Najbardziej urzekające w Beskidzie Niskim są opustoszałe dolinki m.in. Czarnego, Niznajowej, Wołowca, Radocyny, czy Regietowa, które wiosną zakwitają tysiącem barw beskidzkich łąk.

Beskid Niski to kamienne krzyże i kapliczki przydrożne porozrzucane w najmniej oczekiwanych miejscach. To małe, drewniane cerkiewki, przycupnięte na skrajach wsi, z równie małymi cmentarzykami wokół. I wreszcie cmentarze wojenne - zarośnięte i pochylone nad  krwawą przeszłością tych ziem.

 
Skomentuj

Opcja tylko dla zalogowanych

 
Komentarze:
Chałupka jest rzeczywiście urokliwa, nie można przy niej nie przystanąć. Obrońca obejścia żyje i ma się dobrze, jest nawet dość bojowy acz niegroźny:) Niestety nie miałam okazji spotkać się z gospodynią - mojej (a raczej "naszej", bo byłam z koleżanką) wizycie w różowej chatce towarzyszyło jedynie szczekanie owego stworzonka. W kwestii dróżek zgadzam się. To bardzo miłe uczucie oglądać "nasz" świat oczami innych:) Ciekawe, czy za jakiś czas znów nie trafię na Twoje szlaki?

Autor: Aleksandra Białas   Dodano: 2010-07-24  00:31:47
Bardzo fajnie, że jeździmy tymi samymi dróżkami, ciekawe jest to jak inni widzą świat, który jest z nami w naszej pamięci w naszych zdjęciach. Między Kwiatoniem a Hańczową stoi sobie taka łemkowska chałupka. Nie można jej pominąć, Ciekawi mnie Olu czy pani która w niej mieszka, też Cie przywitała tak serdecznie jak mnie w zeszłym roku i czy żyje ten mały prześmieszny piesek - obrońca obejścia?

Autor: KRET   Dodano: 2010-07-23  23:53:07
zobacz wszystkie komentarze w serwisie