Zaloguj się | Zarejestruj się
 

» Goszczanów - wnętrze barokowego kościoła świętego Marcina i Stanisława

Galeria: Goszczanów Włącz pokaz slajdów

 
Goszczanów - wnętrze barokowego kościoła świętego Marcina i Stanisława

Tytuł zdjęcia: Goszczanów - wnętrze barokowego kościoła świętego Marcina i Stanisława


Autor: Krzysztof Wydra
Data dodania: 2012-05-15
Zgłoś uwagi
Zgłoś uwagi
Ocena Oceń zdjęcieDobre Bardzo dobreoceń
Średnia ocena: 4.00  Ocen: 13  Odsłon: 5123 

Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!

 

Proszę zaznaczyć ocenę!

 
Opis: "Nie chciał Poniatowski zostać polskim baszą, stąd do dziś w podziemiach dwie Turczynki straszą". Legenda o Turczynkach, przypomina piękną baśń, ale to szczera prawda. Ponad 300 lat temu, na dzikich polach wzięto w jasyr syna chorążego Ziemi Sieradzkiej, dziedzica Poniatowa, Goszczanowa i innych wsi okolicznych Adama Poniatowskiego - Stanisława Poniatowskiego. Syn dziedzica Stanisław, brał udział w bitwach z Turkami i w czasie jednej z bitw dostał się do niewoli. Rodzice długo czekali na syna. Zrozpaczony ojciec, w intencji powrotu, pobudował kościół w Goszczanowie. Adam Poniatowski nie doczekał się powrotu syna i w końcu zmarł. Zmarła także matka, a gospodarstwem zajęła się krewna. Po ośmiu latach od czasu wzięcia do niewoli Stanisław powrócił. Nie był to jednak zwykły powrót, gdyż przyprowadził ze sobą dwie czarnookie i czarnowłose Turczynki. Wiadomo, że dziewczyny były obcej wiary i obcej mowy i dlatego przez rok obie chodziły do księdza w Goszczanowie, na naukę języka i religii. Kiedy już nawróciły się i nauczył się języka, przyszedł czas na ślub, bo Stanisław nie chcąc stracić znaczenia wśród okolicznej szlachty musiał przyrzec, że jedną z Turczynek poślubi, a drugą oddali. Na weselu, po wypiciu "małmazyji", obie siostry dostały nagłych boleści. Panna młoda umarła na rękach pana młodego, a siostra u ich nóg. Zagadka tajemniczej śmierci sióstr nie została nigdy wyjaśniona. Turczynki zostały pochowane w podziemiach goszczanowskiego kościoła. Ludzie mówią, że nieraz widziano na polach Poniatowa dwa cienie w powłóczystych szatach, tańczące dziwny taniec. W krypcie pod kaplicą Poniatowskich stoi sześć odkrytych trumien, które zwiedzający mogą za pozwoleniem księdza obejrzeć. W jednej z nich widać ciało wysokiego mężczyzny, to Stanisław, który po latach spoczął obok Turczynek, z którymi wrócił z niewoli. Ta, którą młody Poniatowski poślubił ubrana jest na biało, co wyraźnie widać, a druga rozsypała się zupełnie i nikt nie wie dlaczego. Ponoć uszkodzili ją Niemcy w czasie wojny.
Miejscowość: Goszczanów
Kraina: Wielkopolska
Województwo: łódzkie
Schowaj mapę

Goszczanów

Pierwszy raz o Goszczanowie pisano w dokumencie z 1136 r., w którym podano jego łacińską nazwę ''Gostanowici''. Wiadomo także, że wieś rozwinęła się na bazie folwarku położonego nad rzeką Swędrnią. W czasach panowania króla Kazimierza Jagielończyka była własnością dóbr królewskich.

Położenie wsi przy trakcie wiodącym z Warszawy do Poznania znacznie przyczyniło się do jej rozwoju. W 1863 r., po powstaniu styczniowym ukaz carski przekazał wieś na własność małorolnych chłopów.

W centrum wsi na wzgórzu, wznosi się barokowy kościół pod wezwaniem św. Marcina i św. Stanisława Biskupa Męczennika ufundowany przez ród Poniatowskich z pobliskiego Poniatowa. W kościele zachowały się epitafia członków rodu.

 
Zobacz zdjęcie w kategorii Kraina: Goszczanów - wnętrze barokowego kościoła świętego Marcina i Stanisława
Skomentuj

Opcja tylko dla zalogowanych