Szkoda. Ale cieszmy się tym, że są i to coraz lepiej prowadzone. Kiedyś wystarczyło jak się spotkało bractwo rycerskie, pomachali mieczami, postrzelali z łuków lub kusz i to wszystko. Teraz to przynajmniej są jeszcze plus powyższych, inscenizacje bitew hulanki i swawole ;) Nie wspominając o możliwości posmakowania strawy historycznej lub co zacniejszych trunków, którym nawet Zagłoba by nie przepuścił ;)
Autor: Dariusz Żuk Dodano: 2011-09-27 11:31:48