Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Wszyscy dobrze wiedzą, nawet małe dzieci, kim jest pan z długą, siwą brodą i wąsami, najczęściej w czerwonym stroju, czasami zielonym, rzadziej w niebieskim. Do naszych domów przychodzi zwykle 24 grudnia, czyli w wigilię Bożego Narodzenia. W poznańskim, na ziemi lubuskiej, na Kujawach i na Warmii, głównie tam, gdzie w XIX wieku tereny były pod zaborem pruskim oraz na Kaszubach i Kociewiu, a przede wszystkim na ziemi bydgoskiej, nazywany był Gwiazdorem. Postać ta wywodzi się z dawnych grup kolędników, zaś jego nazwa od gwiazdy noszonej przez kolędników. Gwiazdor zwykle odpytywał dzieci z pacierza lub kolęd i znał zarówno dobre, jak i te złe uczynki każdego dziecka, ale każdemu dawał prezenty, choć czasami smagał rózgą. Obecnie postać Gwiazdora upodobniła się do Świętego Mikołaja, ale z dawnych atrybutów pozostała mu rózga i worek pełen prezentów, który dźwiga na swoich starych plecach. Natomiast za moich dziecięcych lat, ten przybysz z dalekiej i ziemnej krainy lodowej jak go zapowiadano gdy pojawiał się na zakładowej imprezie choinkowo-noworocznej, mówiło się, że jest to Dziadek Mróz. Określenie to wprowadzone zostało przez polskich komunistów, którzy poszli w ślad za komunistami sowieckimi.
Na zdjęciu: Gwiazdor przed jednym ze sklepów przy ul. Słowackiego w Aleksandrowie Kujawskim.