kraina
Mała ta ziemia, bo obejmuje jedną gmie, ale nazwa funkcjonuje potocznie. Biszczyzna, o ile tak mozna się wyrazić, leży na południowej flance Lubelszczyzny, na granicy z Podkarpaciem.
Wiek temu była tu inna granica - zaborcza, pomiędzy zaborem rosyjskim i austriackim. Dziś pokonuje ją się niezauważalnie, ale kiedyś wymagała zachodu. Ale sporo osób z tej strony, czyli z tzw. Kongresówki, udawało się do Galicji, często w ramach turystyki religijnej, by ochrzcić po katolicku dziecko lub się w rzymskiej wierze ożenić. Bo tu nie było wolno. Oficjalną religią było prawosławie. I oficjalnie popieraną.
W Biszczy, w 1912 roku carat wybudował cerkiew prawosławną, obecnie używaną przez katolików. Ziemia Biska ucieszy szczególnie mieszczuchów zamkniętych w klatkach swych mieszkań i cierpiących na brak szerokich i dalekich perspektyw. Tu są! I to jakie - często tak rozległe, że nie ma na czym oka zatrzymać aż do horyzontu.