Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Według przekazu ustnego, nie znamy faktycznego imienia św.Wendelina. Słowo "wendelin" po polsku znaczy "wędrowiec", lub "pielgrzym".
Legenda mówi, że był on irlandzkim lub szkockim królewiczem, który zrezygnował z przyjęcia korony, bo wolał życie samotne i biedne. W ubraniu żebraka pielgrzymował do Rzymu, gdzie otrzymał papieskie błogosławieństwa.Wracając do domu, dotarł w okolice Trewiru, gdzie na wzgórzu, z dala od ludzi zamieszkał w pustelni. Często odwiedzał okoliczny kościół i żył z otrzymywanej od ludzi jałmużny.
Okoliczni mieszkańcy polubili go i nazwali Wendelinem, czyli "wędrowcem".Pewnego razu, idąc do kościoła, poprosił szlachcica o jałmużnę. Ten mu odmówił wyrzucając, że "mógłby zacząć pracować, chociaż paść świnie", co potraktował jako wskazówkę do dalszego swojego życia. Pracował jako świniopas, nikomu nie przyznając się do swoich szlacheckich korzeni. Z obowiązków wywiązywał się bardzo dobrze więc szlachcic powierzył mu stado krów, a następnie awansował go na pasterza owiec, co pozwalało mu oddalać się z owcami na pastwiska znajdujące się na okolicznych wzgórzach. Z czasem zapragnął wrócić do pustelniczego życia. W uznaniu jego wzorowej pracy pan i jego pracodawca zgodził się go uwolnić.Wendelin udał się do sąsiedniej pustelni klasztornej, gdzie przywdział habit pustelnika. Okoliczni mieszkańcu, w uznaniu jego wiedzy i doświadczenia, przychodzili często po porady dotyczące hodowli bydła. Pomagał im, gdy bydło chorowało.Pomoc w przypadkach beznadziejnych była powodem, że zaczęto uważać go za cudotwórcę, a nawet świętego. Po śmierci opata klasztoru został wybrany na jego miejsce.
Przez 20 lat kierował opactwem a prawdę o swoim pochodzeniu wyznał tuż przed samą śmiercią i został pochowany w ulubionej pustelni. Miejsce pochówku od tego czasu zasłynęło licznymi cudami. W XIV wieku miejscowość otrzymała nazwę Sankt Wendel.
W kościele katolickim powierzono św.Wendelinowi w uznaniu jego zasług opiekę nad bydłem.
Cześć Jarku. Cieszę się, że udało mi się znaleźć coś co Cię zainteresowało. Jest to pewna ciekawostka, bo wg. wierzeń lokalnych ludzi znajdujące się w Dolinie św.Wendelina źródełko leczy schorzenia oczu....? Dziękuję za Twoją obecność i zainteresowanie moimi spacerami. Wcale nie musisz się poprawiać, bo nie widzę nic zdrożnego w tym co robisz:) Pozdrowionka:)
Witaj Jurku. Przyznaję, nie słyszałem o tym miejscu. Dziękuję za opis. Przepraszam że dawno się nie odzywałem. Jestem bardzo często na Twojej stronie, podziwiam Twoje prace ale bez logowania. Wybacz, poprawię się. Pozdrawiam gorąco
Autor: JureK Dodano: 2010-10-12 21:57:45