Wyżyna Krakowsko-Częstochowska znana również jako Jura Krakowsko-Częstochowska to mekka dla uprawiających wspinaczkę skałkową. Na jurajskich skałach i w niezliczonych jaskiniach zaczynali najwybitniejsi polscy alpiniści i grotołazi. Dzięki fantastycznie ukształtowanemu terenowi jest to również doskonałe miejsce do jazdy na rowerach górskich, jazd konnych oraz uprawiania narciarstwa biegowego.
Spójrzmy na mapę naszego kraju, a dokładniej na pogranicze Śląska i Małopolski. Każdy wie gdzie położony jest Kraków, Zagłębie i Częstochowa. Pomiędzy nimi rozciąga się jeden z najpiękniejszych zakątków Polski - kraina skalistych wzgórz, jaskiń, wąwozów, unikalna pod względem krajoznawczym, przyrodniczym i historycznym. Jura Krakowsko - Częstochowska rozciąga się ponad 100km łukiem, pomiędzy Krakowem i Częstochową. Szerokość waha się od kilku kilometrów na północy do blisko 40 km w części południowej (na wysokości Zabierzowa), średnio wynosi około 20km.
Czy odbudowane zamki są motorem turystyki większym niż ruiny? Chyba nie do końca zgodzę się z tym stwierdzeniem. A Chęciny, Krzyżtopór, Ogrodzieniec...? Co prawda są to ruiny a przyciągają rzesze turystów, organizowane są tam różnorodne imprezy. Nie wiem, czy cokolwiek by się zmieniło, gdyby je odbudowano. Zmieniło na lepsze oczywiście. Autor: Szymon Narożniak Dodano: 2010-07-28 12:08:04 |
Prawda, i czasem ciężko się zdecydować, którą wersję chcemy przywrócić :) Autor: Joanna Siegel Dodano: 2010-07-28 11:59:39 |
No tak, tylko zamki były przebudowywane przez cały okres ich żywotu w zależności jaką rolę pełniły, od obronnej po reprezentacyjną. Współcześnie też się zminia ich rola. Owszem jak są plany zamku to można go odbudować ale jak nie ma ich to dzieło należy już do arhitektów i konserwatorów. Odbudowane zamki są motorem turystyki znacznie większym niż ruiny. Autor: Dariusz Żuk Dodano: 2010-07-28 11:54:22 |
W tych podwarszawskich czy podłódzkich "gargamelach" nie ma przecież mowy o żadnej restauracji ani rekonstrukcji tylko o radosnej twórczości projektanta :) Uważam, że nawet niedokładna rekonstrucja pozwala lepiej wyobrazić sobie jak prawdziwy zamek wyglądał niż kawałek muru czy baszty. Ale nie chciałabym, żeby odbudowali wszystkie, ruiny też są fajne. I romantyczne ;) Autor: Joanna Siegel Dodano: 2010-07-28 11:46:22 |
Hmmm... te szczegóły czasem jednak mogą okazać się istotne. Ze względu na te szczegóły właśnie podziwiamy zamki jurajskie a nie np. te, licznie budowane, pod Warszawą lub Łodzią... Autor: Szymon Narożniak Dodano: 2010-07-28 11:37:11 |
Ależ to nieistotne szczegóły, ważne głównie dla konserwatorów zabytków ;) Przecież każdy zamek był inny, ale w pierwotnej wersji raczej nie przypominały ruin ,które podziwiamy obecnie. To tylko w Arkadii i tym podobnych założeniach arystokraci stawiali sobie romantyczne ruinki, zamki zazwyczaj nie były budowane dla zabawy ;) Autor: Joanna Siegel Dodano: 2010-07-28 11:25:28 |
Nie do końca jest to prawdziwy wygląd akurat tego zamku. Nie zachowały się żadne jego plany, ani malowidła. To jest raczej dość swobodna interpretacja tego, jak ów zamek mógł kiedyś wyglądać. Wielu historykom się to nie podoba :-). Autor: Szymon Narożniak Dodano: 2010-07-28 11:20:46 |
Ale to przecież jest prawdziwy wygląd tego typu obiektów :) Nie zbudowano ich jako malowniczej ruinki, dopiero tam można się poczuć jak za dawnych czasów, kiedy wszystkie zamki lśniły nowością :) Autor: Joanna Siegel Dodano: 2010-07-28 03:42:35 |
Jeśli mam być szczery, to jakoś sztucznie wyglądają Bobolice odrestaurowane:) Jakoś nie mogę się przekonać do takiego ich wyglądu... Autor: JureK Dodano: 2010-07-27 23:23:18 |
Autor: Joanna Siegel Dodano: 2010-07-28 12:41:50