Data dodania: 2011-10-28 |
Zgłoś uwagi |
Z napisów na nagrobkach z Powązek najbardziej lubię ten Jerzego Ficowskiego, epitafium, które sam sobie napisał:
Ja
niżej podpisany
Jerzy Ficowski
przenosząc się dnia 9 maja 2006 roku do Wieczności (wersja równouprawniona: do Nicości)
zakończyłem tutejszą egzystencję nie ukończywszy niczego zgodnie z regulaminem Stwórcy
i z odwieczną praktyką mieszkańców tego źle pomyślanego i jeszcze gorzej prowadzącego się świata
usilnie proszę moich Bliskich i moich Dalekich o błogosławieństwo uśmiechu
i łaskę pogody ducha zamiast westchnień i smutku bowiem nie stało się nic nadzwyczajnego.
Za spełnienie tej prośby
z góry wszystkim dziękuję
i za kłopot przepraszam
/-/ Jerzy Ficowski
Warszawa
poza zasięgiem czasu. Autor: Joanna Siegel Dodano: 2011-10-28 19:40:07 |
Autor: ElaJ Dodano: 2011-10-28 20:30:58