Wcale mi nie do śmiechu Waldku. Ja z wiewiórkami mam do czynienia od wielu lat na co dzień. Znam ich zwyczaje i humory. Jak są głodne potrafią próbować wszystkiego: wchodzą po spodniach i zaglądają do kieszeni, ładnie proszą stojąc na dwóch łapkach, kręcą się wokół zaglądając wszędzie czy oby coś dla nich nie mamy. Jak nic dla siebie nie znajdą denerwują się i obrażone odchodzą często machając złośliwie ogonem. Nie unikam ich, bo wiem, że nic złego mi nie zrobią. Ale na aparat wchodzić im nie pozwalam. Pozdrawiam :)
Autor: ElaJ Dodano: 2014-01-03 10:19:57