O tym jak przyszło lato
I cóż powiecie na to,
Że już się zbliża lato.
Kret skrzywił się ponuro:
- Przyjedzie pewnie furą.
Jeż się najeżył srodze:
- Raczej na hulajnodze.
Wąż syknął: - Ja nie wierzę,
Przyjedzie na rowerze.
Kos gwizdnął: Wiem coś o tym,
Przyleci samolotem.
- Skąd znowu- rzekła sroka.
Nie spuszczam lata z oka.
Bo w zeszłym roku w maju
widziałam je w tramwaju.
- Nieprawda lato zwykle
Przyjeżdża motocyklem.
A LATO PRZYSZŁO PIESZO
JUŻ ŁĄKI SIĘ NIM CIESZĄ
I STOJĄ CAŁE W KWIATACH
NA POWITANIE LATA.
Autor: ElaJ Dodano: 2010-06-23 11:51:19