Obserwuję bobry w Parku Skaryszewskim.
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/bobr_w_wielkim_miescie_187325.html
Niestety, szkody jakie czynią w środowisku miejskim są ogromne. Nikt nie podejmuje działań zapobiegawczych i ochronnych. W 2013 roku było już sporo doniesień o pogryzionych ludziach a jeden człowiek zmarł z upływu krwi (przecięta tętnica udowa). W czasach gdy nie można spacerować z psem bez smyczy dopuszczanie do swobodnej penetracji miejsc gęsto zaludnionych (miasta) przez dzikie zwierzęta to głupota, brak instynktu samozachowawczego i skończona nieodpowiedzialność instytucji (Prezydent Miasta, RDOŚ).
Autor: Robert Grzeszczyk Dodano: 2013-12-29 14:26:56