Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Jego sylwetkę widać ze wszystkich okolicznych wzgórz, z drogi prowadzącej do Leska i do Sanoka. Mijaliśmy go zawsze zmierzając w Bieszczady. Kiedy autobus wspinał się serpentynami w stronę gór wyciągaliśmy głowy, aby jeszcze przez chwilę popatrzeć w jego kierunku. To była nasza brama do wielkiej przygody. Grób Nieczui, otoczony z trzech stron przez wody Osławy zagórski karmel był początkiem naszej wędrówki. Romantycznym, pełnym legend i zakamarków miejscem, gdzie rodziły się nasze marzenia...
Autor: Tomek Goss Dodano: 2015-01-20 19:39:05