A swoją drogą ten hotel bardzo chętnie bym obejrzała w środku, bo na zdjęciach wygląda ciekawie. Autor: Joanna Siegel Dodano: 2011-11-01 13:16:38 |
Nie wiem, w jakim języku andel znaczy anioł, ale nie w angielskim ;) A z tą Biedronką zapoznałam się nawet w środku, mają tam rzeczy, których próżno by szukać w wielkiej Manufakturze ;) Autor: Joanna Siegel Dodano: 2011-11-01 13:14:30 |
:) byłam podczas budowy hotelu, nie pamiętam czy była tam Biedronka ale zestawienie takie już wtedy budziło uśmiech. Autor: Natalia Pytko Dodano: 2011-11-01 12:43:08 |
Pewnie, że to jest akurat hotel Anielski, tylko nazwany z angielska :-). Nie mam co do tego wąrtplkiwości. Niemniej cały kompleks byłej fabryki Poznańskiego to olbrzymia galeria Manufaktura. W skład tej galerii wchodzą sklepy, kluby, pasaże i ten hotel właśnie. Gdziem się nota bene zatrzymał na kilka dni. Obiecuję, że o samym Izraelu Poznańskim ( i nie tylko) napiszę w dniach kolejnego limitu jaki mi przynależy:-(. A. W tym konkretnym przypadku sama przyznasz, że Biedronka zderzona z Manufakturą to mocno humorystyczny kontekst..... Autor: Ryszard Biskup Dodano: 2011-11-01 12:31:44 |
Ten budynek w tle akurat jest zajmowany przez hotel, galerie handlowe i rozrywkowe są dopiero w tych budynkach głębiej. Autor: Joanna Siegel Dodano: 2011-11-01 09:01:03 |
Autor: Ryszard Biskup Dodano: 2011-11-01 16:12:38