Data dodania: 2013-03-06 |
Zgłoś uwagi |
Jego nie trzeba nigdzie wyrzucać , tylko wypchnąć , spadał obok muru , nie uszkadzał go zbytnio a intruz przypłacał to życiem Autor: NEMO Dodano: 2013-03-06 19:10:14 |
Wypchnąć ......... i wysadzić się? bo przecież z tego otworu nie da się go wyrzucić na dużą odległość Autor: Nika Dodano: 2013-03-06 19:06:15 |
Granat F-1 jest wielkosci cytryny , więc żaden problem go wypchnąć na zewnątrz , eksplozja następuje po 3.8 sekundy po odbezpieczeniu go Autor: NEMO Dodano: 2013-03-06 19:04:00 |
Nie widziałam tego na ,,żywo" ale chyba nawet granat byłoby ciężko wyrzucić z tego otworu, sądzę jednak że to otwór na karabin Autor: Nika Dodano: 2013-03-06 18:57:51 |
Tak , obok tego otworu jest wejście , gdy się do niego ktoś dobierał , to spadały mu na głowę granaty i przestawał się dobierać ha , ha... Autor: NEMO Dodano: 2013-03-06 18:51:06 |
ale czemuś jednak służył ten otwór, nie powstał podczas wybuchu tylko zaprojektował go człowiek !!!!!!!!! Autor: Nika Dodano: 2013-03-06 18:46:57 |
Ogień prowadzony przez broń strzelniczą wymaga dość dobrego pola widzenia i manewrowania nią , a tutaj brak jest tych możliwości... Autor: NEMO Dodano: 2013-03-06 18:42:02 |
Prawdę mówiąc nic a nic nie wiem o broni strzelniczej ,,, Autor: Nika Dodano: 2013-03-06 18:38:48 |
Bardzo ograniczone jest manewrowanie bronią strzelniczą , a o wrzucaniu granatów prawdopodobnie decydował obserwator Autor: NEMO Dodano: 2013-03-06 18:36:51 |
Dlaczego nietypowy? Może ten mały otwór służył właśnie na karabiny Autor: Nika Dodano: 2013-03-06 18:15:22 |
Autor: Nika Dodano: 2013-03-06 19:20:53