Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: Szabes 21 dnia miesiąca Adar to był tym razem dzień okrutny dla chasydów. Marcowa Polska okazała się dla modlących się w ohelu niczym zła macocha. Siąpiło, wiało, pluło śniegiem. Nie dziwi, że przez sobotnie przedpołudnie chasydzi przemykali przez miasto z przyspieszonym rytmem. Z jednego miejsca w drugie, od modlitwy do modlitwy. W niezrozumiałym pozornie pośpiechu, w tempie, z frasunkiem jak w ukropie. Szsusuuu, szuuuu powiewały na wietrze chałaty, szarpał lodowaty podmuch frędzle tałesów. Szzsuuuu, suuuuu, szuuuu