Z tego konta już oddano głos na to zdjęcie. Można głosować tylko raz!
Proszę zaznaczyć ocenę!
Opis: 25 lutego, jak co roku, przybyli do Leżajska na grób swojego cadyka Elimelecha zastępy Chasydów z całego świata. Miasteczko spowijał przenikliwy chłód, ulice pokrywała gruba warstwa białego śniegu. Buty pielgrzymów grzęzły w świeżym puchu, ślizgały się na pokrytych lodem chodnikach. Na paradne kapelusze i strojne sztrajmeł, futrzane czapy z lisiego futra padał nieubłaganie śnieg. Niektórzy chcąc chronić swoje cenne okrycia głowy zakładali na nie foliowe worki i jednorazowe plastikowe siatki sklepowe... Za miesiąc zejdzie już śnieg, a ulice Leżajska znów zaroją się od czarnych postaci z długimi pejsami. 27 marca na grób cadyka zjedzie jeszcze więcej Chasydów z całego świata...