Ładnie pokazany ten dziki ostęp...gratuluję i pozdrawiam :) Autor: NEMO Dodano: 2013-04-10 16:15:53 |
Poligon w Lipie należał do jednego z większych i bardziej ciężkich w Polsce. To wszystko za sprawą specyficznego, żółtego piasku, który uprzykrzał życie ćwiczącym tu żołnierzom. Wiem, bo wychowywałem się w tej miejscowości od 7 roku życia do wczesnej młodości. Wojsko wpisało się tak w krajobraz miejscowości, że dziś niektórym mieszkańcom brakuje tego widoku. Pamiętam huki dział i terkot karabinów przez niemalże całą dobę. Nocne strzelania z oświetlaniem i ciągle trzęsącą się ziemię. Jakoś nikomu to nie przeszkadzało i wszyscy byli zadowoleni. Mimo, że wojsko często ograniczało dostęp do lasu gdzie jak pisze Bogdan, było dużo grzybów, jagód i innych wspaniałych owoców leśnych, to radziliśmy sobie jakoś. W niedzielę kiedy były przerwy w ćwiczeniach, udawaliśmy się na poligon w celu zawierania znajomości i szukania przygód, a tego nie brakowało. Mieliśmy swoich znajomych, którzy kilka razy w roku bywali na poligonie. Jadący drogami żołnierze, rzucali nam często z samochodów suchary lub kawę z cukrem. Jaki to był rarytas:) Dzięki wojsku wieś wspaniale rozwijała się, bo jakby nie było zostawiali część żołdu w naszych sklepach. Trzeba tu wspomnieć, że Lipa, to nie mała i zapyziała wieś, lecz była to wieś najbardziej uprzemysłowiona w regionie. Do dzisiaj funkcjonuje tu jeszcze wiele zakładów pracy, które przeszły w większości w prywatne ręce, a pozostałe wykończyła pseudo wolność. Mogę śmiało stwierdzić, że to obcowanie każdego dnia z wojskiem poskutkowało tym, że zostałem jednym z nich. W prawdzie nie popularnym szarakiem, jak to nazywaliśmy zielone mundury ale lotnikiem, który nigdy służbowo nie był na poligonie :) Poza mną jeszcze wielu chłopców poszło za mundurem :) Chodząc obecnie po lasach należących do poligonu, nasłuchuję próżno odgłosów strzałów lub wojskowych komend. Jakoś brak tego, bo przecież przyzwyczaiłem się. Czasem jeszcze przyjadą tu chłopcy z Hrubieszowa lub Zamościa, ale to tak małe grupy, że są prawie niezauważalni, no chyba, że w niedzielę na mszy w kościele. Lipa, to nie tylko wojsko i poligon, to duże połacie lasu zasobnego w dobrodziejstwa. To wspaniały teren na wycieczki rowerowe i piesze, to prawie uzdrowisko, które może byłoby już w latach 70 XX w. Niestety w tym czasie wojsko i nasycalnia podkładów kolejowych blokowały rozwój uzdrowiska. Teraz to co innego, bo wojska prawie nie ma i nasycalnia już nie taka prężna ale pojawił się problem pieniążków i inwestorów. Jest jednak szansa, którą daje Stowarzyszenie Rozwoju Miejscowości Lipa Zdrój. Być może już niedługo kolejny raz na mapie Lipa zaznaczona będzie jako Lipa Zdrów, bo pamiętam taką mapę :)
http://lipazdroj.eu/index.html
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100506/POWIAT0303/820959019
https://www.facebook.com/lipazdroj Autor: Krzysztof Wydra Dodano: 2013-04-10 12:36:24 |
bez komentarza - brawo ***** Autor: Stefan Sapeta Dodano: 2013-04-09 23:55:57 |
Tajemnicze miejsce. Sam rezerwat zasługuje na uwagę i wypromowanie go co też się stało na PK w postaci wyróżnienia fot. Autor: piotr55 Dodano: 2013-04-09 15:20:42 |
Lipa kojarzy mi się z poligonem i mnóstwem dorodnych prawdziwków. Świetne zdjęcie, kusi aby odwiedzić te strony. Pozdrawiam:) Autor: Bogusław Pupiec Dodano: 2013-04-09 07:41:29 |
Muszę w tym roku odwiedzić tę część Lasów Janowskich. Gratuluję wyróżnionego zdjęcia. Autor: Marian Dodano: 2013-04-08 22:46:49 |
Moja rodzinna Lipa :) Super fotka. Autor: Krzysztof Wydra Dodano: 2013-04-05 13:28:43 |
Autor: Jacek Kusz Dodano: 2013-06-12 20:32:18