Zabawa telefonem komórkowym może być bardzo twórcza, a jej efekty zaskakujące. Zwłaszcza, że aparaty fotograficzne w naszych telefonach są coraz doskonalsze, a dostępne na rynku aplikacje sprawiają, że paleta dostępnych możliwości jest niemal nieograniczona.
Powyżej przedstawiam próbkę takiej zabawy prezentującą, w nieco alternatywny sposób, uroki mojego ukochanego Tykocina. Ponieważ jest to jedno z moich ulubionych miasteczek w Polsce bywam tam dosyć często, zwłaszcza, że jest to także swego rodzaju brama na bagna Biebrzańskie, a także do Doliny Narwi. Wydawało mi się, że wszystko w Tykocinie już widziałem i wszystko sfotografowałem. Dzięki telefonowi okazało się, że nie.
Tykocin jest niesłychanie magicznym miejscem. Urokliwe, piękne, ma się wrażenie, że czas się tam zatrzymał. Byłam w Tykocinie tylko raz, ale chętnie tam wrócę.
I po co taszczyć kilogramy sprzętu,statywy,jak można i bez tego pięknie stworzyć fotografię? Podoba mi się pomysł, a wykonanie oryginalne i świetne! :) Pozdrowionka z Kaszub!
Potwierdzam. Zdjęcia z telefonu robi się inaczej i inaczej wyglądają. Często ich "ułomność" w stosunku do lusterek jest ich zaletą. Z resztą aparatu w telefonie używam ostatnio częściej niż podstawowego sprzętu ;) A na portale społecznościowe to w 95% wrzucam własnie takie zdjęcia. Świetna sesja Szymonie. Pozdrawiam :)
Autor: Klaudia Miniszewska - Konkiewicz & nbsp;Dodano: 2012-12-01 14:28:58