Biskupin 2009

Pałuckiej wsi Biskupin nie trzeba przedstawiać. Znajduje się tu najsłynniejsze polskie stanowisko archeologiczne. W błędzie jest jednak ten, komu wykopaliska kojarzą się tylko i wyłącznie z nudą. Aby zmienić zdanie, wystarczy odwiedzić Biskupin podczas dorocznego festynu archeologicznego.

W 1995 r. w Biskupinie odbył się pierwszy festyn archeologiczny i okazał się być strzałem w dziesiątkę. Każdego roku na kilka dni we wrześniu, martwa muzealna osada Biskupin zamienia się w gwarne i pełne życia miejsce.

Organizowane festyny archeologiczne w Biskupinie to nie tylko interaktywna lekcja historii o pierwszych osadnikach na ziemiach dzisiejszej Polski. Każdego roku festyn jest organizowany pod innym hasłem. Były już imprezy, poświęcone kulturze: Wikingów, Celtów, Indian.

W tym roku Festyn Archeologiczny 2009 w Biskupinie odbył się pod hasłem: "Polak, Węgier – dwa bratanki". W ciągu kilku dni (19.09 – 27.09.2009) goście mieli okazję poznać kulturę i zwyczaje Madziarów: zajrzeć do jurt madziarskich koczowników, obejrzeć pokazy walk i fechtunku na szable, obejrzeć bitwę Madziarów z rycerstwem europejskim, jak też zasmakować kuchni węgierskiej. Organizowane były też m.in.: pokazy orki pradziejowej, wyrabiania filcu, makat, pokazy życia codziennego w obozowisku madziarskim, strzelania z łuku i jazdy konnej. I to wszystko w rytmie dawnej, średniowiecznej muzyki węgierskiej.

Bogaty i ciekawy program wrześniowych imprez w Biskupinie każdego roku ściąga tłumy. I każdego roku jest inaczej. Warto zajrzeć wówczas do Biskupina... warto jest spróbować zupy rybnej i podpłomyków, założyć kolczugę, strzelić z łuku... kupić gliniane kielichy do grzańca i czuć długo jeszcze zapach wypalanej gliny w smaku wina w domowym zaciszu.

Nasi przodkowie tylko z samego czarnego bzu potrafili uzyskać kilka odcieni koloru fioletowego. Sam ten fakt przeczy naszemu potocznemu wyobrażeniu o wiekach średnich, że były mroczne, smutne, brudne i szare. Edukacyjne imprezy historyczne są nie tylko dla najmłodszych...